***Oczami Oli***
Chłopaki wyszli z wody i mieli miny typu "jesteście martwe!". Tak jak my wcześniej ich, teraz oni nas ganiali po całej plaży. Wiedziałyśmy że nic nam nie zrobią i cały czas się głośno śmiałyśmy.
W końcu Niall mnie złapał i wziął na ręce.
- No i co? Jeszcze raz moja księżniczka chce sobie popływać? Fajnie się pływa w ubraniach? - szczerzył się.
- Nie Niall, już wystarczy. - powiedziałam poważnie.
- Dobra... ale wiesz, wieczorem, u nas w domku, mmm... - dał mi buzi w czubek nosa i postawił na ziemię.
- Czy ty debilu mnie szantażujesz? - zaśmiałam się.
Zayn Zuzę także złapał i o czymś rozmawiali. Postanowiliśmy że podejdziemy podsłuchać, udając że też o czym rozmawiamy i wcale oni nas nie interesują.
- Mhm... seksownie wyglądasz w mokrych ubraniach, nawet nie wiesz co bym chciał teraz z tobą zrobić... - usłyszeliśmy Zayn'a mówiącego do Zuzy.
- Zayn... ty zboku. - zarumieniła się i uśmiechnęła. My gdy to usłyszeliśmy zaczęliśmy się śmiać.
- Dzisiaj wieczorem robimy ognisko! - krzyknął Louis.
- Oo fajnie, będzie żarcie! - krzyknął Horan.
- To my skoczymy samochodem po parę piw, kiełbasek i w ogóle. - powiedzieli Harry i Liam.
- Okej, to możecie już jechać bo w sumie jest już 17, Boże kiedy to minęło?! - powiedział Lou.
Louis, Niall i Zayn przygotowywali ognisko a my z dziewczynami usiadłyśmy na chwilę na pomoście.
- Wy już z Niall'em, ten tego? - zapytała mnie Julia.
- Julia! Nie, jeszcze nie. Ale dzisiaj przed przyjściem tutaj prawie... co za napaleniec. - zaczęłam się śmiać.
- Uhuhu - Zuza zaczęła zabawnie ruszać brwiami.
- A wy z Zayn'usiem? Jak? - wyszczerzyłam się, powiedziałam to specjalnie.
- Nic, nie jesteśmy razem. - powiedziała Dżemik.
- My z Harry'm też nie jesteśmy razem. - powiedziała Julia.
- Taa nie żeby coś ale widziałam dzisiaj wasze "skromne" pocałunki. - zaczęłam się śmiać.
- Przestań. - uśmiechnęła się Dżus.
Poszłyśmy do chłopaków, Harry i Liam tez już wrócili z zakupów. Ognisko było już rozpalone, była godzina 18:00. Usiedliśmy wszyscy, każdy wziął kiełbaskę i kto chciał piwo lub sok. My z dziewczynami wzięłyśmy sobie Redd'sy a chłopacy normalne. Siedziałam podobnie jak na filmie w domu chłopaków, pomiędzy Niall'em a Zuzą, obok Zuzy Zayn, obok Zayn'a Liam, obok niego Louis, Harry i Julia. Niall powiedział żebym usiadła mu na kolana, i zrobiłam jak poprosił. Cały czas wszystkim dopisywał humor, śpiewaliśmy piosenki chłopaków.
***Oczami Zuzy***
Skończyliśmy około 23, bo komary gryzły zbyt mocno.
Wszyscy rozeszli się do swoich domków, tylko ja jeszcze zostałam. Siedziałam na ławce i rozmyślałam nad moim życiem. W pewnym momencie ktoś podszedł do mnie od tyłu i przytulił. Czułam mocne męskie perfumy i miętowy oddech. Wiedziałam, że to Zayn.
- Mała czemu siedzisz tu sama? Nie idziesz do domku?
- Czasem lubię posiedzieć sama i pomyśleć. Chyba każdy tak ma, co?
- No tak, a o czym tak myślisz? - zapytał, a po chwili znalazł się obok mnie, nadal obejmując.
- O moim życiu. O tym jakie by było gdybym nie przyjechała na wakacje do Londynu. Gdybym nie poznała Harry'ego, Lou, Liam'a, Niall'a... I Ciebie, Zayn... Na początku Was nie lubiłam, ale w pewnym momencie staliście się moimi przyjaciółmi i Cię... to znaczy Was, pokochałam.
- Zuza? Chciałaś powiedzieć ciebie, a nie was, prawda?
- Umm... tak. Zayn, wiem że mogę ci się tylko podobać, ale nic więcej. Ale chcę żebyś wiedział, że cię koch... - nie dokończyłam bo złączył nasze usta w namiętnym pocałunku. Następnie wziął mnie na ręce i zaniósł do naszego domku, położył na łóżko gdzie dalej kontynuowaliśmy nasze pocałunki. Nigdy nie czułam się tak wspaniale. Nie chciałam żeby przerwał, ale oboje musieliśmy to skończyć, bo zabrakło nam powietrza.
- Też cię kocham Mała. - powiedział, patrząc w moje oczy. Wiem, że mówił to szczerze. Znowu złączył nasze usta w pocałunek.
- Kochanie, chcesz być moją dziewczyną? - zapytał Malik.
- Oczywiście, że tak! Mam pomysł. Na razie nie mówmy reszcie o tym, że jesteśmy razem. Będziemy zachowywać się jak para, to znaczy chodzić za rękę, całować się i w ogóle, a oni nie będą wiedzieć o co chodzi. Co ty na to?
- Właściwie, możemy spróbować. Ale teraz chodźmy spać, bo po prostu padam. - położyliśmy się i wtuleni w siebie zasnęliśmy.
***Oczami Oli***
Przyszliśmy do domku z Niall'em. Weszłam do łazienki poszłam umyć ręce, poczułam czyjeś ręce na mojej talii zjeżdżającą na moje pośladki.
- Niall. - westchnęłam.
- Mrr... - mruknął i zaczął całować mnie po szyi. Przenieśliśmy się do sypialni, na łóżko, całowaliśmy się zachłannie i namiętnie, Niall wsunął swoją rękę pod moją bluzkę i zaczął jeździć nią po moim brzuchu.
- Mogę? - zapytał bo chciał się pozbyć mojej bluzki.
- Tak. - odpowiedziałam niepewnie. Po chwili moja bluzka leżała gdzieś na podłodze a Niall całował mój brzuch. Zjeżdżał coraz niżej, pozbył się moich spodenek i także je gdzieś rzucił. Byłam w samej bieliźnie, Horan także się rozebrał i był już w samych bokserkach. Znowu złączyliśmy usta.
- Kochanie?...
- Tak Niall, możesz. - jęknęłam. Blondyn pozbył się mojej bielizny, swojej też... Całował każdy kawałek mojego ciała.
- Księżniczko?
- Tak zrób to! - powiedziałam. Niall powoli we mnie wszedł, był delikatny. Poruszał się w tył i przód, szybciej i wolniej.
- Niall! - pisknęłam.
- Spokojnie, jeszcze chwila. - szepnął. Gdy oboje doszliśmy Niall położył się obok mnie na łóżko.
- Ciasna jesteś. - mruknął i się zaśmiał. Rzuciłam w niego lekko poduszką.
- Kocham Cię! - powiedział i pocałował mnie.
- Ja Ciebie też, Niall.
- Idziemy spać? - zapytał.
- Tak, jestem zmęczona.
- Dobranoc moja księżniczko. - szepnął.
- Yhymm... - usnęłam.
________________________________________________________
Sorka, ale nie lubię i nie umiem pisać scenek +18. Hah nie wychodzą mi.
Pozdrawiam Horan Malik. ;*
Genialny , next !!
OdpowiedzUsuńfajnie piszecie
OdpowiedzUsuńSuper ;)
OdpowiedzUsuńNeeeeext <33
OdpowiedzUsuńKoffam ^^
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekac co bedzie dalej. jestescie swietne. czekam z niecierpliwoscia na nastepne rozdzialy. :)
OdpowiedzUsuń